STAR WARS D20

Gra RPG osadzona w unwiersum Star Wars


#106 2008-05-07 15:11:31

Qui Gon

Użytkownik

status 5295951
3860192
Zarejestrowany: 2008-03-06
Posty: 102
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

Ormis rozsiadł się na krześle jak typowy bywalec kantyny. Obrzucił krótkim spojrzeniem żołnierzy, a potem skupił wzrok na mężczyźnie, który przypominał Ivena.
- Pójdę coś zamówić. Rozejrzyj się w tym czasie. Może coś interesującego wpadnie Ci w oko. - wstał z krzesła i wolnym krokiem ruszył do kontuaru.

Ostatnio edytowany przez Qui Gon (2008-05-07 17:15:52)


Boże daj mi siłę do obrony przed sojusznikami.... z wrogami poradzę sobie sam.

Offline

 

#107 2008-05-07 16:32:05

Bastila

Użytkownik

status 5254992
Skąd: Inowrocław
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 90
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

Lia skupiła się. Spróbowała sprowadzić jeden z ścigaczy na dach budynku [lewitacja]

Offline

 

#108 2008-05-07 16:52:02

Bolek

Administrator

4999052
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 328
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

Lia próbowała sie skupić. Lot pojazdu nie wyszedł jej tak jak chciał. Swoop zaczął spadać na nią, lecz Quinlan ją uratował zatrzymując śmigacz tuż nad jej głową, przy pomocy Mocy.
- Dobry pomysł. Weź Kelnę na siebie i jedźcie w stronę bieguna. Spotkamy...
[i] - W imieniu Imperium ręce do góry!
- usłyszeli nad sobą głos, a następnie zobaczyli dwa śmigacze transportowe wypchane po brzeg klonami, oraz dwa myśliwce typu V.

Offline

 

#109 2008-05-07 17:24:27

Bastila

Użytkownik

status 5254992
Skąd: Inowrocław
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 90
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

Lie przeszedł bardzo nieprzyjemny dreszcz zaskoczenia. Przez chwilę nie wiedziała co robić. Po paru sekundach szeptem powiedziała do swoich towarzyszy.
- Biegiem, na dół. Na raz - starała się, aby to wyglądało tak, jakby otworzyła usta z zaskoczenia - Dwa... Trzy.
Po wypowiedzeniu ost. słowa ruszyła biegiem w stronę windy, starając się biec lekkim slalomem, by nie zostać trafioną

Ostatnio edytowany przez Bastila (2008-05-07 17:25:01)

Offline

 

#110 2008-05-08 11:10:42

Bolek

Administrator

4999052
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 328
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

- Uciekają! Otworzyć ogień! - rozkazał oficer. Mały Chadra-fan dostał w głowę, przebijając ją na wylot. Korto zaczął używać miecza świetlnego. Zaczął odbijać pociski, kierując je z powrotem do żołnierzy z miernym skutkiem. Wszyscy ocaleni zdążyli wejść do windy, oprócz Lii która się potknęła o ciało Chadra-Fana, oraz Quinlana który ją osłaniał.
- Wskakuj na skuter i odjeżdżaj! W środku jest tylko więcej żołnierzy. Jedź! - zawołał. Na twarzy malował mu się ogromny wysiłek. Widać było że zaraz straci siły.

Offline

 

#111 2008-05-08 11:22:18

Bastila

Użytkownik

status 5254992
Skąd: Inowrocław
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 90
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

W pierwszej sekundzie Lię ogarnął zamęt. Nie wiedziała co robić, lecz widząc twarz Quinlana postanowiła dobieg do ścigacza i ruszyć przed siebie..

Offline

 

#112 2008-05-08 11:24:39

Bolek

Administrator

4999052
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 328
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

- Próbuje uciec! - dowódca nadal mówił przez megafon. - Zatrzymać ją!
Niebieskie pociski rozgrzewały powietrzę wokół Lii, ale rzaden z nich nie zrobił jej krzywdy. Dziewczyna wskoczyła na śmigacz, a następne ruszyła przed siebie zostawiając Quinlana z tyłu. Mogła tylko patrzeć jak Jedi dostaje z jednego z pocisków, a jego miecz świetny się wyłącza.

Offline

 

#113 2008-05-08 11:28:15

Bastila

Użytkownik

status 5254992
Skąd: Inowrocław
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 90
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

Twilekanka zamknęła na parę sekund oczy, jakby chciała wymazać ostatnie wydarzenia z pamięci. Spojrzała przed siebie i zadała sobie na głos pytanie: - Co teraz, do cholery?!
Leciała cały czas tym samym torem.

Offline

 

#114 2008-05-08 11:30:22

Bolek

Administrator

4999052
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 328
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

Usłyszała świst powietrza, wystrzał, a dalej kolejny niebieski pocisk. Była ścigana przez dwa pojazdy. Gdy się odwracała, zauważyła że w kieszeni kurtki leży jakieś urządzenie.

Offline

 

#115 2008-05-08 11:33:38

Qui Gon

Użytkownik

status 5295951
3860192
Zarejestrowany: 2008-03-06
Posty: 102
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

47 stanął przy barze opierając ręce o blat.
- Dwa drinki prosze... oraz pewną informację -


Boże daj mi siłę do obrony przed sojusznikami.... z wrogami poradzę sobie sam.

Offline

 

#116 2008-05-08 11:35:22

Bastila

Użytkownik

status 5254992
Skąd: Inowrocław
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 90
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

Jedną ręką spróbowała wyciągnąć ten przedmiot(jak najszybciej), a drugą starała się kierować pojazdem tak, aby w miarę nie dostać. Naprawdę nie lubiła tego robić

Offline

 

#117 2008-05-08 11:40:36

Bolek

Administrator

4999052
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 328
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

Mężczyzna nalał drinki i powiedział.
- Należą się cztery kredyty.

-------------

Lia wyciągając przedmiot nie zauważyła gdzie jedzie i przeleciała przez środek jednego z nielicznych tutejszych wieżowców. Zwiedziła biura, a następnie wyleciała z drugiej strony. Miała na dłoniach i twarzy drobne skaleczenia, lecz nie były groźne dla życia. - 1 VP. Przedmiotem okazał się zlepek kolorowych kabli, oraz wyświetlacz razem z kompasem, który kierował ją na południe. Wiatr uderzający ją w twarz powodował że nie mogła do końca otworzyć oczu i dokładniej przyjrzeć się przedmiotowi.

Offline

 

#118 2008-05-08 11:45:59

Bastila

Użytkownik

status 5254992
Skąd: Inowrocław
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 90
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

Rzuciła sobie kable na stopy, aby jej teraz nie przeszkadzały, a wyświetlacz trzymała w ręku. Mimo to kierowała teraz śmigaczem obiema dłońmi.
Cały czas kierowała się przed siebie - postanowiła najpierw zgubić gości, którzy lecieli za nią. Rozejrzała się, próbując znaleźć jakąś małą uliczkę, w którą mogłaby gwałtownie wjechać.

Offline

 

#119 2008-05-08 11:47:29

Bolek

Administrator

4999052
Zarejestrowany: 2008-03-01
Posty: 328
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

Nie było takiej opcji. Mogła albo zaryzykować i lecieć tuż nad powierzchnią ziemi po dość szerokich uliczkach, albo też zostać zestrzelona nad równinami.

Offline

 

#120 2008-05-08 11:55:03

Qui Gon

Użytkownik

status 5295951
3860192
Zarejestrowany: 2008-03-06
Posty: 102
Punktów :   

Re: Równiny - Kantyna

- Oczywiście. Jeszcze jedno małe pytanie. Opłacalna jest odpowiedź na nie. Nie obiło Ci się o uszy imię Iven ? - powiedział niedbale kołysząc  drinkiem, a ukradkiem obserwując reakcję mężczyzny.


Boże daj mi siłę do obrony przed sojusznikami.... z wrogami poradzę sobie sam.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.087 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.niepokorni.pun.pl www.zabkowiceslaskie.pun.pl www.rock-metal.pun.pl www.gamedb.pun.pl www.dobrzyniak.pun.pl